[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Czasopismo pszczelarskie PASIEKA - pszczelarstwo, pszczoły, ule, miód, informacje...
Page 1 of 3
pszczoły.pl>Dwumiesięcznik Pasieka Szukaj
W MOJEJ PASIECE ABECADŁO NAUKA W PASIECE CHOROBY W PASIECE PRODUKTY PASIECZNE ARCHIWUM
W MOJEJ PASIECE
W numerze
Nie dopuścić do rójki !
Cała nasza energia i pomysłowość juŜ od
przedwiośnia zawsze była nakierowana na
jeden cel. Spowodować jak najszybszy
rozwój rodzin i doprowadzić je do siły
pozwalającej wykorzystać pierwsze poŜytki.
Mało tego, do szybkiego rozwoju
wiosennego prowadzić miały zabiegi
wykonywane jeszcze w poprzednim sezonie.
Wydarzenia
Jubileusz profesora
Jerzego Woyke
Apimondia 2009
Kamiańskie klimaty
W mojej pasiece
fot. Jerzy Jóźwik
JUś W LIPCU podkarmialiśmy rodziny, by osiągnąć optymalny skład wiekowy i
kondycję zimujących pszczół. Dbaliśmy o zabezpieczenie plastrów z pierzgą, która na
przedwiośniu będzie niezbędna do zdynamizowania rozwoju. Pogłowie pszczół teŜ
zostało wyselekcjonowane ze względu na wczesny rozwój. Wczesnowiosenne
podkarmianie ciastem i syropem, dokarmianie pierzgą i pyłkiem, poddawanie wody
bezpośrednio do gniazd w wymyślnych poidełkach to wszystko powodowało
zwiększony wychów czerwia, pozwoliło teŜ zaoszczędzić duŜo pszczół lotnych,
zazwyczaj masowo ginących w poszukiwaniu pierwszego pyłku i wody. W efekcie udało
się wykorzystać towarowo pierwsze poŜytki, takie jak wierzby, drze wa i krzewy
owocowe, mniszek, no i oczywiście rzepak.
Zimowa pasieka
Drzewa i krzewy dla
naszej pasieki
Ul leŜak dla hobbysty,
cz. 1.
Moja metoda
zintegrowanej walki z
Varroa destructor
Pozyskujmy pierzgę
Ale co dalej? Pojawia się kolejny problem.
Silne rodziny to niebezpieczeństwo rójki ze
wszystkimi jej niepoŜądanymi skutkami. Co z
tego, Ŝe rodziny doprowadzone do duŜej siły
na początku maja dały nawet duŜy zbiór z
rzepaku, jeŜeli zaraz po tym poŜytku zaczęły
się masowo roić? Kolejne poŜytki, akacja,
malina, facelia, lipa czy gryka, będą stracone. I
paradoksalnie, miód z poŜytków letnich
weźmiemy z rodzin, które z zimy wyszły słabe i
nie udało się ich rozwinąć w kwietniu. Te na
koniec czerwca osiągają odpowiednią kondycję
produkcyjną, podczas gdy reszta pasieki
będzie dochodzić do siebie po wielkim rojeniu.
Kalejdoskop
Miody pitne, sycone
czy niesycone?
Z Pasieką w świat
4 000 000 kilo miodu
w 6 tygodni
Międzynarodowe
Kongresy
Pszczelarskie
Apimondii
fot. Janusz Pudełko
To dość ponury obraz gospodarki, często jednak obserwowany w naszych pasiekach.
MoŜna jednak takiemu schematowi zapobiec. Tak jak nie są dla nas tajemnymi sposoby
wiosennego podpędzania rodzin, tak oczywistym musi być hamowanie ich rozwoju w
lecie, a raczej trzymanie go w ryzach. Rodzina pszczela ma bowiem produkować miód,
a nie jego kosztem pszczoły, które najpierw nie będą pracować, a później nam uciekną.
Samo wchodzenie rodzin pszczelich w nastrój rojowy i późniejsze etapy prowadzące do
rójki, są procesami naturalnymi i dobrze poznanymi. Jak juŜ wielu publicystów
zauwaŜyło, nie sam nastrój rojowy jest groźny, lecz jego część schyłkowa prowadząca
do podziału rodzin.
Nauka w pasiece
Monitorowanie
mikroklimatu rodziny
pszczelej
system WMA, cz. 1.
Wszystko, co o
plastrze i wosku
pszczelim wiedzieć
naleŜy, cz. 4.
Pierwszym objawem nastroju rojowego jest budowa
plastrów trutowych. Czynność tak naturalna i
występująca na tyle wcześnie (nawet w początkach
kwietnia), Ŝe nie kojarzy się nam wcale z rójką.
Drugim objawem jest zaczerwienie przez matkę
plastrów trutowych, kolejnym zaś masowy wychów
trutni. Odciąganie miseczek matecznikowych
powinno juŜ nas zaniepokoić, bo to ostatni etap
spokojnej fazy nastroju rojowego. JeŜeli matka
zaczyna składać jajeczka w miseczkach, to jest to
sygnał, Ŝe naleŜy zastosować radykalne zabiegi
hamujące rójkę. Przy sprzyjającej pogodzie na
dzień przed zasklepieniem pierwszego matecznika
wychodzi pierwszy rój.
Pasieka poleca
Miód i produkty
pszczele dla zdrowia,
urody i podniebienia
Z pasieki do kuchni
Ptysie, sernik z pianką
fot. Jerzy Jóźwik
Historia
Saga rodu Kurpielów
To tylko tydzień po zaczerwieniu pierwszych miseczek. Radykalny zabieg przeciwrojowy
polega na gwałtownym poszerzeniu gniazda ramkami z suszem. Matka je zaczerwi i
bezrobotne młode pszczoły znajdą pracę przy karmieniu czerwia. Zwiększamy teŜ
2010-01-13
Czasopismo pszczelarskie PASIEKA - pszczelarstwo, pszczoły, ule, miód, informacje...
Page 2 of 3
Kącik dla dziadków
i wnuczków
O pszczole, kociczce
Kundzi i kocurku
Tetroniuszu
wentylację gniazda, poszerzając wylot i otwierając dodatkowe wylotki. W ostateczności
moŜna zrobić odkład, zabierając część pszczół i czerwia zasklepionego, a nawet matkę.
Na jej miejsce poddajemy matkę nieunasiennioną, oczywiście po zerwaniu zaczątków
mateczników rojowych.
Te zabiegi wykonujemy, gdy nie udało się nam zapanować nad chęcią pszczół do
rozmnaŜania. By do tego nie dopuścić, naleŜy czuwać, oddziałując na stan rodziny
wieloczynnikowo. Przede wszystkim o rójce decyduje jakość matki. Młoda, w dobrej
kondycji i dająca potomstwo mało skłonne do rójki, to połowa sukcesu. JeŜeli nasze
matki przekazują cechę rojliwości, to pozostałe zabiegi ograniczające dynamikę
nastroju rojowego na nic się nie zdadzą. Pszczoły muszą mieć dosyć pracy, a to dzięki
ciągłemu poŜytkowi i wystarczającej liczbie plastrów do gromadzenia nektaru. Z
poŜytkiem bywa róŜnie. Mało jest miejsc o obfitych poŜytkach towarowych trwających
nieprzerwanie od kwietnia do sierpnia. Wyjątkiem są pasieki intensywnie wędrujące.
Zresztą przerwa w poŜytku spowodowana kilkoma dniami złej pogody teŜ doprowadzi
do wyrojenia najsilniejszych rodzin. Dlatego matki naleŜy ograniczać w czerwieniu.
Okazuje się, Ŝe przy naszych nieszczególnych warunkach poŜytkowych i zmiennej
pogodzie klasyczne ograniczenie matki na jednym korpusie pusie wielkopolskim (10
ramek) to za duŜo. Dlatego zastosowanie znalazłyby izolatory róŜnej pojemności, od
dwu do sześcioramkowych. Im bardziej intensywna gospodarka, tym izolator większy,
bo więcej potrzeba pszczół w rodzinie korzystającej z kolejnych obfitych poŜytków.
Natomiast izolator mały, dwuramkowy, sprawdzi się w małej pasiece, ustawionej na
mizernych poŜytkach. Ograniczenie matki w izolatorze pozwala kontrolować jej
czerwienie i zapobiega nadprodukcji pszczół, które brałyby potem udział w rójce, a
których wyprodukowanie przecieŜ teŜ kosztuje.
Intensywnością czerwienia kierujemy, odbierając plastry z czerwiem z izolatora do
miodni. Na ich miejsce wstawiamy węzę lub jeszcze lepiej młode, nieczerwione plastry.
Znając spodziewany termin poŜytku, moŜemy naprodukować czerwia, który wygryzie
się tuŜ przed jego rozpoczęciem. Odpowiednio wcześnie
trzy tygodnie przed
zakończeniem poŜytku
czerwienie matki naleŜy zahamować. Podawanie tutaj
dokładnych terminów wykonywania poszczególnych prac nie ma sensu, poniewaŜ kaŜdy
musi dopasować je do własnych warunków poŜytkowych, siły rodzin i przebiegu pogody
w sezonie. Ule, w których matki są zamknięte w izolatorach, powinny mieć zwiększoną
wentylację, na przykład przez wylot w górnym korpusie.
Metodę izolatorów stosować moŜna, gdy pszczoły są genetycznie nierojliwe, a matki
młode. W przeciwnym razie matka co prawda nie wyjdzie z rojem, pszczoły jednak nie
zrozumieją naszych intencji i wskutek niedoboru feromonów matecznych pociągną
mateczniki ratunkowe na czerwiu poza izolatorem. JeŜeli nie będziemy w porę
interweniować, to starą matkę okłębią, a rój i tak wyjdzie z matkami ratunkowymi.
Kącik kolekcjonera
Rzeźby i figurki z
motywami
pszczelarskimi
W rodzinach, gdzie matek nie ogranicza się w
czerwieniu, a poŜytek jest za słaby, by pszczoły same
zalały nim plastry i wstrzymały tym sposobem
czerwienie, dochodzi do ogromnej nadprodukcji
pszczół. Wychowywane są one w trakcie głównego
poŜytku, a wygryzają się juŜ po jego zakończeniu.
Matka najintensywniej czerwi w czerwcu i składa
nawet ponad 2 000 jajeczek na dobę. W ciągu dwóch
tygodni zaczerwi całkowicie dziesięć plastrów
wielkopolskich. Pszczoły wygryzione z jednego plastra
obsiądą trzy. W ciągu miesiąca moŜemy
naprodukować pszczoły, które zajmą sześć korpusów.
Pojawią się juŜ po poŜytku, będą więc stanowiły
podstawę kolejnych, pięknych i zbędnych rojów.
Wykarmienie jednej larwy pszczelej kosztuje jedną
komórkę miodu i pół komórki pierzgi.
fot. Jerzy Jóźwik
Na kaŜdy plaster niepotrzebnego czerwia pszczoły zuŜyją więc jeden plaster miodu
(około 2,5 kg) oraz pół plastra pierzgi. Pierzgi, której w warunkach zmniejszonego
rozwoju wcale nie musiałyby gromadzić, a więc zebranej kosztem kolejnego 1,5 kg
miodu. JeŜeli nie dopuścimy więc do wychowu tylko połowy ze wzmiankowanych wyŜej
6 korpusów pszczół, zaoszczędzimy około 40 kg miodu na rodzinę. A to juŜ produkcja
naprawdę godna uwagi.
Co prawda stosowanie izolatorów zmusza nas do częstszego zaglądania do uli, ale
przedstawione wyliczenie mówi samo za siebie. Tym bardziej, Ŝe w naszych warunkach
klimatycznych jest to jedyna pewna metoda racjonalnego wykorzystania rodzin
pszczelich. Pozornie tylko jest kosztowna i pracochłonna, bo koszt zakupu czy
wykonania izolatorów zwróci się kilkakrotnie juŜ w pierwszym sezonie. Natomiast
częste przeglądy w celu rezygnacji z czerwienia to Ŝadna praca w porównaniu z
późniejszym alarmem, gdy połowa pasieki "wisi na drzewach".
Doskonałym sposobem regulującym rozwój nastroju rojowego jest teŜ tworzenie
odkładów. Rodzinę pszczelą podejrzewaną o chęć wyrojenia się osłabiamy, zabierając
kilka plastrów z czerwiem i pszczołami. Na ich miejsce dajemy susz lub węzę.
Odebrane plastry posłuŜą nam do utworzenia nowych rodzin, jeŜeli chcemy powiększać
pasiekę lub je sprzedawać. MoŜemy z nich skompletować rodzinki do wychowu matek
lub teŜ po pewnym czasie z powrotem je połączyć z rodzinami zasadniczymi, na
przykład tuŜ przed jesiennym dokarmianiem. Odebranie silnym rodzinom części czerwia
i pszczół na długo kaŜe im zapomnieć o rójce. Pamiętajmy jednak, Ŝe plastry te nie
wzięły się znikąd. Na przykład trzy plastry z czerwiem zasklepionym to około 10 kg
miodu zuŜytego na jego wykarmienie. Do tego dochodzą kolejne kilogramy na
2010-01-13
Czasopismo pszczelarskie PASIEKA - pszczelarstwo, pszczoły, ule, miód, informacje...
Page 3 of 3
wychowanie pszczół zabranych z odkładem. JeŜeli odkłady naprawdę nie są nam
potrzebne, to z ekonomicznego punktu widzenia całe działanie nie ma sensu.
Znów więc drastyczne ograniczenie matek w czerwieniu za pomocą izolatorów okazuje
się najlepszym sposobem zapobiegania rójce.
Sławomir Trzybiński
Pasieka nr 2/2004
««
powrót
©20032010 Dwumiesięcznik "PASIEKA" portal www.pszczoly.pl
2010-01-13
[ Pobierz całość w formacie PDF ]