[ Pobierz całość w formacie PDF ]
, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie
Utwór opracowany został w ramach projektu
przez
JULIUSZ SŁOWACKI
A jednak ja nie wątpię — bo się pora
zbliża…
¹
A jednak ja nie wątpię — bo się pora zbliża,
Że się to wielkie światło na niebie zapali,
Bóg, Chrystus, Cierpienie,
Ojczyzna, Trup
I Polski Ty, o Boże, nie odepniesz z krzyża,
Aż będziesz wiedział, że się jako trup nie zwali.
Dzięki Ci więc, o Boże — że już byłeś blisko,
A jeszcześ Twojej złotej nie odsłonił twarzy,
Śmiech
Aleś nas, syny Twoje, dał na pośmiewisko,
Byśmy rośli jak kłosy pod deszczem potwarzy.
Takiej chwały od czasu, jak na wiatrach stoi
Glob ziemski — na żadnego nie włożyłeś ducha,
Że się cichości naszej cała ziemia boi
I sądzi się, że wolna jak dziecko, a słucha.
Zaprawdę w ciałach naszych światłość jakaś wielka
Balsamująca ciało — formy żywicielka,
Ciało
Uwiecznica… promienie swe dawała złote
Przez alabastry ciała.
¹
A jednak ja nie wątpię
(…) — wiersz stanowi swoiste
post sript
do
dpowiei na sal przszoi
i jest cześcią poetycko-politycznego dialogu między Słowackim a Krasińskim.
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go
swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami
(przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione
są na licencji
.
Źródło:
Tekst opracowany na podstawie: Juliusz Słowacki, Liryki i powieści poetyckie, Zakład Narodowy im. Osso-
lińskich, Wrocław
wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Aleksandra Sekuła, Marta Niedziałkowska.
Okładka na podstawie:
[ Pobierz całość w formacie PDF ]